wtorek, 4 lutego 2014

once a week - lookbook - vintage & glamour



     Zastanawiam się za każdym razem jak sięgam po Murakamiego (a robię to dosyć często), jak to jest możliwe, że po przeczytaniu kilku stron, spływa na mnie wena. Otwieram fioletowy, skórzany kajecik i słowa same układają się w zgrabne zdania. Nabierają znaczenia proste czynności, które zaraz natychmiast chciałbym opisać po swojemu. Czasami poprzestaję na wydumanym zdaniu i odpuszczam sobie speszona tym co napisałam. Czasami wychodzą mi nawet opowiadania. Z żadnym innym autorem takie weny mi się nie zdarzają. 
     Raz pamiętam po przeczytaniu „Drwala” Michała Witkowskiego i zachwycie nad opisem krewetkowej pani zasiadłam do pisania, bo ta scena wzbudziła we mnie tak żywy obraz, niczym film wyreżyserowany po mistrzowsku z Oskarową obsadą. Poruszyła coś tam w mojej głowie i ping pong odbił się na głowie Pomysłowego Dobromira. Też chciałam być taka genialna (chociaż książka mi się nie podobała, oprócz tej jednej sceny) i napisać coś przynajmniej dobrego. Albo chociaż, żeby kilka brwi uniosło się w niemym zachwycie. Nic się nie stało, nie napisałam porywającego opowiadania, żadna brew się nie uniosła.

     Otwieram dowolną powieść H.M. na chybił trafił, wybieram stronę, proste słowa wypełniają mi głowę i czuję, że ja też chcę coś powiedzieć. To takie piękne uczucie. To chyba najbardziej w nim kocham, tę wartość dodaną do genialnej prozy.

      Dzisiaj obiema rękami podpisuję się pod cytatem, jakby mi to wyjął z głowy i serca.  Taki stan. Kiedyś dawno.

„…później kilkakrotnie owinął swoje uczucia czymś, jakby cienką błoną, i z pustą głową starzał się z godziny na godzinę”

Haruki Murakami „Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa”

Do zobaczenia

Ewa









Photos by Stand Up Fashion

bransoletka personalizowana - she bijou
zegarek - michael kors
rękawiczki - wittchen
koszula - vintage
spódnica - h&m
kozaki - apia
naszyjnik, torebka - glitter
płaszcz - promod

35 komentarzy:

  1. jak nie bede miala tej spodnicy to sie zabije! ;)

    JEST PIEKNA! z reszta jak caly zestaw <3

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie jak zawsze piękne zdjęcia! A spódnica jest świetna!!! Żałuję strasznie, że na mnie ma jakąś taką "kretyńską" długość :((((

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post!!! Zarówno w słowach jak i w obrazach.Murakami trafia w sedno- bez uczuć starzejemy się natychmiastowo. Bo to uczucia i czyny nimi podyktowane, dają nam prawdziwe życie. Bez nich jesteśmy pustymi naczyniami.Ze względu na to właśnie, książka, film, spektakl nie mogą nam się zwyczajnie podobać, jak podobają nam się przedmioty.To złe określenie -one nas zachwycają lub nudzą, poruszają lub zniechęcają, po prostu wywołują żywe uczucia.Zachęcam Cię do pisania, skoro masz potrzebę zapisywania tego co Ci w duszy gra. Każda inspiracja jest dobra do opisania tego, co się czuje. Podobnie na blogach- czasem przeczytasz coś, obejrzysz i nic nie czujesz, nie masz absolutnie żadnej potrzeby komentowania , a czasem..... odwrotnie.
    Pięknie wyglądasz w tym zestawie, bardzo szykownie i stylowo. Trochę pod prąd ale szalenie kobieco i interesująco. Koszula w kratę dodaje niesamowitego wyrazu tej stylizacji. Doskonale. Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialna spódnica! WYglądasz bardzo szykownie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastycznie podkreślona talia! Bardzo podoba mi się ten zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę tej spódnicy!!!! wooow!!!! jest obłędna :) cały zestaw zresztą jest idealny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to był zakup z zakochania od pierwszego wejrzenia. Zobaczyłam przymierzyłam zakupiłam:)

      Usuń
  7. Świetny zestaw! Spódnica jest rewelacyjna <3

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ciekawa spódnica :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wyglądasz! Kobieco i elegancko. Spódnica mnie oczarowała!

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ciekawie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie między innymi za to kocham książki - jeśli coś inspiruje do tworzenia, trudno tego nie kochać :) Stylizacja świetna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej, nie wiedziałam, że pani pisze coś :) To fajnie, bo ja też. Zapraszam do siebie: http://lucyandsonia.blogspot.com/ Może będzie okazja przeczytania czegoś ode mnie. Życzę przede wszystkim weny.
    Btw. Ciekawe stylizacje i ładne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  13. Bosko wyglądasz, ślicznie ci w tej spódnicy
    http://indiesan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyjemnie czyta sie Twoje wpisy. Ciesze sie, ze trafilam na Twoj blog. Kazda ze stylizacji dopracowana wrecz idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczna stylizacja!!!! Uwielbiam tak dopracowane,zadbane kobiety!!!Sama elegancja!!! :)
    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
    ________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczna spódnica w bardzo ciekawym zestwieniu, niby koszula w kratę która ogólnie do tych "eleganckich" nie należy, a wyszło tak szykownie i elegancko właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietna stylizacja ;) Spodnica rzeczywiscie swietna ! Obserwuje ;*
    http://www.ilonazakrzewska.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialnie!! Klasyka w najlepszym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana wyglądasz wspaniale! <3 klasa

    OdpowiedzUsuń
  20. Czerwony kolor dodaje kobiecości, a w tym wydaniu wygląda to znakomicie! Wygląda Pani świetnie ;)
    pozdrawiam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Całość świetnie wygląda. Spódnica przepięknie się układa.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam Murakamiego.
    Od Przygody z Owca wszystko sie u mnie zaczelo.

    OdpowiedzUsuń
  23. mam podobna spodnice ale z innego materialu z vintageszafa.pl!a foto super stylowe!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz...

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...