Mam od urodzenia pewną dysfunkcję. Nie jedną oczywiście, ale nie o przypadłościach ciała chciałam mówić. Najgorsza jest ta, której bardzo długo nie dostrzegałam. Teraz też majaczy mi tylko na horyzoncie jak fatamorgana. Czasami wydaje mi się, że widzę ją wyraźnie, a czasami znika na długo.
Nie potrafię być wdzięczna i nie umiem dziękować.
Powiem Wam, że to chyba moja najgorsza wada. A może nawet dwie, choć łączą się ze sobą w wielu aspektach. Najgorsza dlatego, że dostrzegłam ją dosyć późno. Oczywiście nie sama, ktoś musiał pokazać mi palcem – o tu jest twoja wada. I dlatego też, że jestem z natury bardzo krytyczna. Byłabym idealnym krytykiem kulinarnym, hotelowym lub jakim sobie wymyślicie. Bez zastanowienia i jednym tchem wymienię co najmniej kilka niedociągnięć w każdym pokoju hotelowym, obsłudze klienta, podanym daniu czy przedmiocie. Wiecie dlaczego wcześniej nie widziałam tej wady? Ja nie wiem. Zawiłości mojego umysłu mogą wpędzić do grobu niejednego psychologa. W sumie nie ma to już znaczenia, ważne jest że winny zrozumiał, że jest winien.
Czytając i oglądając dzisiaj swoje ulubione stadko blogów, ukuło mnie, że dziewczyny idą do przodu jak burza. Zazdrościłam świetnych tekstów, pięknych nóg, statystyk, liczby obserwatorów, zdjęć robionych przez genialnych fotografów, itd. I pewnie akurat to się nie zmieni, będę zazdrościła dalej, bo zawsze jest ktoś lepszy ode mnie. Ale zazdroszczę pozytywnie, czerpiąc inspirację, dobre słowa, mądrość, oglądając piękne zdjęcia i świetne stylizacje.
I jestem wdzięczna.
Tym najlepszym, którzy podnoszą poprzeczkę z każdym postem i nie mam nawet szans do nich się zbliżyć, do każdej w innej dziedzinie (Tattwa, Venila, Horkruks, Ewelina Gralak, Molly, Mss Ferreira, Weronika i wiele innych mniej lub bardziej znanych)
I jeszcze dziękuję, każdemu z Was z osobna.
Tak Tobie!!!
Dziękuję Ci, że czytasz to co piszę.
Dziękuję Ci za to, że mi zaufałeś/aś.
Dziękuję Ci, że najcenniejszym co masz dzielisz się ze mną, Twoim czasem.
Dziękuję Ci, że zostawiasz w moim kawałku Internetu swój ślad.
Dziękuję Ci za miłe słowa.
Dziękuję za krytykę (i chociaż w dalszym ciągu źle ją znoszę, to zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkim może się podobać to to co robię).
Dziękuję Ci, za przemilczane modowe wpadki.
Dziękuję Ci za to, że masz o mnie swoje zdanie.
Dziękuję za to, że chcesz ze mną rozmawiać.
Dziękuję, za Twoje milczenie – wiem, że tam jesteś.
Dziękuję za uwagę (jak mówi Venila). Idę odrabiać osobiste zaległości w dziękowaniu:).
Ewa
Photos by Stand Up Fashion
spódnica - tara jarmon
bluzka - h&m
szpilki - new look
torebka - sh
naszyjnik - promod
okulary - moschino
nie ma za co :P hihihi, rewelacyjny zestaw i super post. Piękna ta spódnica i jakby wytłaczana bluzka. ;)
OdpowiedzUsuńBlog modowy What is in the hat? KLIK!/Bloglovin
Ale fajnie. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://mw-maleworld.blogspot.com
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńale sie ciesze ze odkrylam twojego bloga! sliczna dziewczyna i swietne zestawy!
OdpowiedzUsuńps. spodnica ma genialny kolor!
zapraszam do obserwowania :D ja juz obserwuje!
właśnie szukam takich butów!:D
OdpowiedzUsuńO tak, Sarę też z wielki podziwem oglądam. Pamiętam jej początki i widzę teraz, piękna zmiana! ;)
OdpowiedzUsuńPiękną masz bluzkę! ;)
pięknie wyglądasz! cudowne buty i świetny tekst. To prawda zawsze są lepsi od nas ale to fajne,że możemy uczyć się od siebie nawzajem :)
OdpowiedzUsuńcudowna ta bluzka !
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, wyglądasz cudownie!!!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz i świetna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńno to ja również dziękuję :*
OdpowiedzUsuńNIESAMOWICIE!
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, ze bardzo oryginalny post :) a Twoja spódnica to prawdziwe cudeńko!
OdpowiedzUsuńEwa, bejbe, mało znam osób tak uprzejmych jak Ty!
OdpowiedzUsuń(i nie musisz dziękować, hihi)
ściskam, Lona
śliczna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://emyniaaa.blogspot.com
cudownie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńpięknie!:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Twoje stylizacje i "lekkie" zdjęcia;p tzn lekko pozowane ale nie sztucznie;p dobrze je się ogląda:)
pozdrawiam
Dziękujemy za docenienie spódnicy Tary Jarmon w tym wpisie. W tej konkretnej stylizacji prezentuje się naprawdę pięknie. Jeśli byłabyś zainteresowana innymi rzeczami tej projektantki, to zapraszamy do oficjalnego butiku internetowego :)
OdpowiedzUsuń