Przywdziałam dzisiaj mundurek. Moja
przyjaciółka biała koszula zawsze wyciąga pomocną dłoń kiedy z wyrazem rozpaczy
na twarzy zawieszam się na kilka chwil przed szafą. Szerokie wełniane spodnie
pokochałam już latem, a one zapałały do mojej białej koszuli miłością wielką. Nie będę ich
rozdzielała. Niech się sobą nasycą, bo do zachodu słońca mają tylko kilka
godzin na wzajemne uniesienia.
Czarne baleriny zagościły na stałe w
przedpokoju. W zasadzie mogłabym ich nie ściągać, bo dogadują się wspaniale z
każdą rzeczą w mojej szafie, ale ja lubię trochę pocierpieć delektując się dodatkowymi 10 centymetrami
wzrostu. Jeszcze tylko kilka błyskotek, czerwona szminka i staję twarzą w twarz
z nowym rokiem szkolnym.
Do zobaczenia
Ewa
Photos by Stand Up Fashion
koszula, spodnie - next
baleriny - zara
pierścionek, bransoletki - by dziubeka
zegarek - certina
torebka - targ staroci
Bardzo lubię takie zestawy, klasyka.
OdpowiedzUsuńA biżuteria świetna szczególnie pierścionek.
Swietne dodatki! Mundurkow generalnie nie lubię, ale ten przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję słonko:)
Usuńciemna szminka i biala koszula! rewelacja!
OdpowiedzUsuńOjej... taki trochę wymięty ten "mundurek".
OdpowiedzUsuńSpodnie, choć ładne i eleganckie, są zdecydowanie za długie; rękawów od koszuli nie podwijamy; koniecznie szpilki (najlepiej bez platformy, są stosowniejsze); torebka powinna być pod kolor butów (tak, tak, to wcale nie przeżytek); plastikowa biżuteria i pseudo-półszlachetne kamienie do eleganckich i "z klasą" nie należą (można je ubrać ewentualnie na piknik), poza tym - jest tej biżuterii zdecydowanie za dużo.
Makijaż: jeśli podkreślasz intensywnie usta, to nie oczy, i na odwrót.
Fajny jest zegarek i w miarę fryzura.
Rzeczywiście ta Pani na zdjęciach trochę odbiega od stereotypu "mundurkowego" świata. Ale zapewne wynika to z chęci bycia zauważoną i nadążania za tym, co się dzieje w modzie. Komentuje, bo skłania mnie do tego powyższy komentarz i ostatnio obejrzany biograficzny film o Coco Chanel z Audrey Tautou. I pomimo wrodzonego konserwatyzmu, cieszy mnie fakt, iż Panie nie chodzą już z ptasimi gniazdami na głowach. W tym przypadku Pani na zdjęciach chce mieścić się w "mundurkowej" konwencji, ale z determinacja godną podziwu, nie chce zginąć w szarości i nudności mundurkowej rzeczywistości. I teraz kwestia zasadnicza, czy to się komuś podoba, czy nie... mnie się podoba... I już na koniec: Czy w modzie obowiązują jakieś zasady? Każdy kolejny obejrzany pokaz mody skłania mnie do negatywnej odpowiedzi na tak zadane pytanie.
OdpowiedzUsuńPięknie, mega kobieco i elegancko :) Biała koszula zawsze przyda się w szafie każdej kobiety :) Piękne dodatki :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to masz makijaż obłędny, proszę się nie kryć za mundurkiem ;)))
OdpowiedzUsuńjak staszicak!:P
lena
Przyganiał kocioł garnkowi:):):) widzisz tak mi juz zostało. .. po staszicowskich latach. A od 13 lat moim mundurkiem jedt dres:), a ten powyżej to tylko dwa razy do roku :)
Usuńwow jak dla mnie cudo ♥
OdpowiedzUsuń