czwartek, 18 grudnia 2014

historia pewnej lampy




Pokój Księżniczki po wakacjach przeszedł mały lifting i okazało się, że brakuje w nim dodatkowego źródła światła. Zaczęłam więc szukać fajnej, nietuzinkowej lampy stojącej, która nie byłaby typowo dziecięca, ale również niezbyt dorosła i nazbyt poważna.

Dzisiaj można już spotkać fajne designerskie oświetlenie i nie naszukać się przy tym jakoś specjalnie. Są lampy, które podobają mi się szalenie, ale nie jestem jednak w stanie zaakceptować ich cen. Też tak macie, że jedyną pewną rzeczą po wejściu do sklepu z oświetleniem jest to, że spodoba Wam się to co jest najdroższe? Ja mam to jak w banku. Na szczęście mam też dzieci i na tyle zdrowego rozsądku żeby sobie o nich przypomnieć patrząc na lampę za 2600zł. Takie kosmiczne ceny uruchamiają jednak we mnie pokłady kreatywności i kombinatorstwa.

Muszę się Wam przyznać, że taka designerska lampa będzie mi siedziała w głowie dopóki się nie zmaterializuje. Oczywiście nie ta konkretna, ale w ogóle jakaś… Będę tak długo kombinować, próbować, malować, zbijać i cudować, aż w końcu ją postawię w miejscu idealnym i będzie cieszyła moje oko i przy okazji Julię też.

Tak więc oto stoi przed Wami historia pewnej lampy, która dostała nowe życie w pokoju Księżniczki i teraz oświetla radosne różowe życie lalek i misiów. Poprzednie 5 dekad wiodła spokojne życie na dywanie z Pewexu, słuchała namiętnie Ireny Santor i Jerzego Połomskiego, a szczytem jej ekstrawagancji były frędzle kupione w Cepelii. Kilka smutnych i ciemnych lat postała w piwnicy, aż w końcu trafiła w moje ręce.

Jak sami widzicie odarłam ją z tej żółtej kiecki, frędzle zutylizowałam, potraktowałam pilingiem z papieru ściernego i pomalowałam na biało. I mogłoby już tak zostać. Taka smukła, biała też wyglądałaby dobrze. Ale filcowe małe i duże kuleczki dodały jej trochę koloru i wesołości. No i w takiej kulkowej sukience bardziej podoba się Księżniczce.

Ile mnie to kosztowało?
  1. Lampa – nic – jak to ja znalazłam ogłoszenie na OLX.pl - oddam za darmoJ - takie znaleziska uwielbiam najbardziejJJJ
  2. Farba do drewna – ok. 35zł
  3. Papier ścierny – ok. 5zł
  4. Drucik metalowy szpulka – 10zł (giełda florystyczna)
  5. Kulki filcowe różnych rozmiarów i kolorów – Allegro – około 60zł


Jak się Wam podoba nowa lampa Księżniczki?

Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia

Ewa










lampa - olx.pl
filcowe kulki - allegro
szary taboret - interkomis+diy
poduszki - szyte malowane
miś - sh
tapeta w kropki - allegro
białe półeczki - ikea


16 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. wow jaka świetna zmiana, prezentuje się rewelacyjnie, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow jestem pod ogromnym wrażeniem, rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no wyszło fantastycznie! Piękna metamorfoza!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie czary mary z niczego :) Wyszło pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej jak uroczo zakochałam się <3

    OdpowiedzUsuń
  8. a mnie sie ten misiek podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Lampa super. Cudowny pomysł na nadanie przedmiotom nowego życia.Jestem bardzo ciekawa jak wygląda gdy świeci. Naprawdę.
    P.s.śliczne zdjęcia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz...

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...