Żyjemy w czasach konsumpcjonizmu i czy tego chcemy czy nie, wciąga nas wir przedświątecznej gorączki. Gdzie się nie obejrzę widzę pięknie zapakowane prezenty piętrzące się pod gigantycznymi choinkami ubranymi już od 2 listopada. Lampki jak szaliki mrugają do mnie, wprawiając w świąteczny trans.
I oczywiście ulegam. Ozdoby świąteczne to moja słabość. Co roku mogłabym zmieniać wystrój mojej choinki i kolory dekoracji bożonarodzeniowych.
Ale im bliżej świąt tym częściej zastanawiam się czy nie rzucić tego wszystkiego w trzy diabły, nie zaszyć się gdzieś w ciemnym lesie w małej chatce z kominkiem i wyłączyć telefon. Choinkę ściąć własnoręcznie, wieszać na niej jeszcze ciepłe pierniczki. Kleić z papieru łańcuch razem z dzieciakami.
Kiedyś na pewno tak zrobię, a w tym roku zadowolę się pierniczkami na choince i własnoręcznie zrobionymi ozdobami.
Wypatrujcie ich na blogu.
Wypatrujcie ich na blogu.
Do zobaczeniaJJJ.
Photos by Stand Up Fashion
płaszcz - big star
komin - sh
sukienka - zara
naszyjnik - glitter
torebka - h&m
buty - centro
rajstopy - e-lady
Taki komin z sh - marzenie!!!!!!!!!! ślicznie wyglądasz, a ta super kokarda na włosach skąd?
OdpowiedzUsuń