Mówiłam już Wam,
że sprawia mi ogromną frajdę, tworzenie czegoś z niczego? A jak mogę w tę
zabawę wciągnąć również dzieciaki, tym większa ma radość. Okazało się,
że pomysł zrobienia kolorowych serduszek
ze starych połamanych kredek świecowych tak bardzo się spodobał Księżniczce i
Rycerzowi, że powtarzaliśmy procedurę jeszcze dwa razy.
Na tę okazję kupiłam specjalne
foremki do czekoladek w kształcie serduszek i patyczków. Ten projekt jest naprawdę
bajecznie prosty do przeprowadzenia, tani i co najważniejsze dzieci widzą
szybko efekty swojej pracy, która jest mało skomplikowana.
Nasze serduszka powędrują do
przyjaciół i bratnich dusz, a nowo powstałe grubaśne kredki do maluchów, które
zaczynają dopiero przygodę z kredkami.
Oto co będzie Wam potrzebne do zrobienia serduszek (lub innych kształtów):
- Kolorowe kredki świecowe obrane z papierków (pastele się nie nadają!).
- Deska do krojenia.
- Nóż.
- Foremki do pieczenia w dowolnych kształtach (moje są silikonowe).
Zaczynamy od obrania wszystkich kredek z papierków. Nie wiem jak Was, ale moje dzieciaki ta robota wciągnęła tak, że zażądali żebym kupiła nowe kredki, bo stare już wszystkie zostały bez ubranek:).
Kredki grupujemy kolorami, jeśli chcecie żeby serduszka były w jednej tonacji. Jeśli mają być kolorowe mieszajcie do woli.
Kroimy kredki jak najdrobniej (szybciej się rozpuszczą) i wkładamy do foremek. Jeśli zamierzacie użyć foremek ponownie w celach spożywczych radzę wyłożyć je folią aluminiową.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 80 – 100 stopni Celsjusza i pieczemy przez 15-20 minut, zależy od jakości kredek. Im więcej pigmentu i lepsza jakość kredek, tym trzeba więcej czasu na stopienie.
Wyjmujemy z piekarnika i czekamy około godziny w temperaturze pokojowej do ponownej ich zmiany w stan stały, lub około 15 minut w lodówce.
I oto efekt końcowy.
Za każdym razem dzieci się zachwycają, jak z połamanej kupy starych kredek powstają takie małe kolorowe cudeńka. Spróbujcie koniecznie. Świetna zabawa.
Za każdym razem dzieci się zachwycają, jak z połamanej kupy starych kredek powstają takie małe kolorowe cudeńka. Spróbujcie koniecznie. Świetna zabawa.
Do zobaczenia
Ewa
świetny pomysł, do tego muszą być cudowne efekty kolorując nimi coś ;d
OdpowiedzUsuńMasz rację, moje dzieciaki stwierdziły , że są idealne do robienia tła:)
Usuńwow
OdpowiedzUsuńidealne!
świetny pomysł, nie wpadłabym na to!
genialny efekt!
pozdrawiam cieplutko,
jesuswannatouchme.
<3
Swietny patent :) !
OdpowiedzUsuńSuper pomysl! Mamy mnostwo takich polamanych kredek, ktore do tej pory wyrzucalam (te najkrotsze). Bedziemy mialy zabawe!
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze :):):)
UsuńNiesamowity pomysł. To bardzo kreatywne :-)
OdpowiedzUsuńAle niezły pomysł i fajne efekty!!!!!
OdpowiedzUsuńale jazda:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/favorite-patterns.html
genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,fajnie to wyglada:))
OdpowiedzUsuńWitaj kochana:) Dziękuję Ci za bardzo miłe odwiedzinki.
OdpowiedzUsuńFajnie, że dzięki Tobie mogłam tu do Ciebie trafić....Bardzo Mi sie tu u Ciebie podoba:):):)
A te serduszka sa po prostu cudne:) i jaki świetny pomysł:):):) Do napisania i udanego weekendu
Wzajemnie, do napisania ( podoba mi się:))
UsuńRaaaany, genialny pomysł! Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, to myślałam, że będą to serduszka do jedzenia, a tu nie bardzo się do tego nadają :D Podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) koniecznie go wypróbuję z moim chrześniakiem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ! :) Kiedyś dostaliśmy takie broszki - świecówki hand-made ... jednak pomysł nabrał nowej jakości dzięki podejrzanym tu pięknym i radosnym zdjęciom :) Do napisania...(też podkradnę, bo mi się podoba;)) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, właśnie sobie uświadomiłam, że nie długo walentynki :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, muszę wypróbowac
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo
zapraszam http://iamemilia.blogspot.com/
Szczęka opada! Dosłownie! Rewelacyjny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńhttp://joannok.blogspot.de/
Fajnie byłoby tak się pobawić, ale mała jest jeszcze dużo za mała na kredki świecowe... Aczkolwiek serduszka są świetne... pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest taka świecowa mozaika! Można zatopić w nich magnesy , maleńkie, neodymowe:) W sam raz na walentynki do obdarowania bliskich osób ;) Takie cacko!
OdpowiedzUsuńAle genialny pomysł ! Pięknie wyszło, bardzo bardzo mi się podoba ! :)
OdpowiedzUsuń