czwartek, 30 października 2014

wzory na spódnicy i Oscar De La Renta na nosie


Moje ciało zwija się rano z zimna pod wełnianym płaszczem, zgrabiałe ręce próbują dodać sobie otuchy nawzajem. Zahibernowane myśli  odtają dopiero po kubku kawy. Droga do pracy jest za krótka nawet dla mojego samochodu – rozgrzewa się dopiero gdy zajmuję miejsce parkingowe o nieprzyzwoitej godzinie. Tęsknię do ciepłych dłoni,  nagiego brzucha i kawy dla przyjemności. Do ciepłych stóp w samochodzie i słomkowego kapelusza.  Wybaczcie ten wakacyjny klimat. Ratuję się jak mogę.

Do zobaczenia


Ewa








spódnica - DIY
tshirt - diesel
kapelusz, torba - sh
okulary - oscar de la renta/tk maxx
tenisówki - h&m

wtorek, 21 października 2014

deep breath


Zalała mnie fala obowiązków i utonęłam. Jeszcze niedawno zdarzało mi się wypłynąć na powierzchnię i zaczerpnąć powietrza. Dzisiaj mam wrażenie, że pochłonęła mnie otchłań codzienności. Uczę się nurkować w gęstej mazi problemów i przyziemnych spraw moich małoludków.

Okazało się pewnego dnia, że przerastają mnie problemy dziewięciolatków, a sześcioletnie dramaty traktuję chyba niezbyt poważnie. Dotarło to do mnie, gdy wspólnie z synem nad zeszytem z matematyki wypłakaliśmy całe zasoby naszych łez i pozostał tylko mój ból głowy i jego niechęć do obowiązków szkolnych.

Próbuję zatem dramatycznie odjąć sobie kilka dekad i stanąć oko w oko z równaniami z jedną niewiadomą, bólem brzucha przed sprawdzianem z historii, niesprawiedliwością świata i pytaniami typu: ”Kto wymyślił tę głupią szkołę?” Staram się jak mogę nie zaśmiać z dziury w nowiutkich, ulubionych rajstopach i z małych rączek, które próbują ją ukryć. Wycieram łzy z policzka umazanego dżemem i próbuję jak mogę zrozumieć ten mały dramat.

Wdech robię rano, bardzo głęboki, ranki są zawsze obiecujące, natchnione świeżością i obietnicą wspaniałego dnia. No więc robię wdech o wschodzie słońca, a wieczorem nic już z tej pełnej piersi nie zostaje. Nie zostaje nawet na kilka stron ulubionej książki, czasami nie zostaje nawet na demakijaż.


Zdjęcia choć mogą się wydawać pasujące do mojego obecnego nastroju, to w rzeczywistości przypominają mi beztroskie wędrówki po Paryżu. Mam nadzieję, że tak jak mnie Wam też trochę poprawią nastrój.

Do zobaczenia


Ewa








 Photos by Stand Up Fashion

koszula - h&m
spodnie - zara
szpilki - tkmaxx
torebka - modalu
okulary - moschino
bransoletka - bydziubeka
zegarek - michael kors
pierścionek - pandora

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...