Dzisiaj mały eksperyment. Post bez tekstu. Ja osobiście wolę blogi, gdzie obok doznań estetycznych autor coś o sobie opowiada. Wprowadza subtelnie w swój świat, gdzie między wierszami odkrywa tajemnice.
Mój blog też taki jest. Odzieram się z kolejnej warstwy, pokazując Wam skrawki mojego życia i moich pasji. Dzisiaj eksperymentuję z postem bez tekstu (choć sami widzicie, że mi nie wychodzi...). Ostatnio zauważyłam, że im mniej piszę, tym więcej pojawia się pod postem komentarzy... Cholera, no trochę mnie ten fakt gniecie, szczególnie mą próżność. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pisarz ze mnie jest marny. Nie umiem hejtować i nie mam radykalnych poglądów w większości spraw. Nie wzbudzę więc pewnie ogólnonarodowej dyskusji na ważki temat.
Więc jeśli znajdzie się choć jedna osoba, która oprócz obrazków lubi czasami poczytać skrawki z mojego życia, niech się czasami ujawni, a będzie jej błogosławione. Ba, nawet uratuje jedną osobę od popadnięcia w depresję.
No to cześć!!!!
Ewa
Photos by Stand Up Fashion
bluzka - morgan/sh
spódnica - DIY
kapelusz - marks&spenser/sh
torebka - romwe
szpilki - new look
bransoletka - glitter
Kochana przeboski makijaż i cudowna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńSpódnica to coś pięknego <3
Podoba mi się ta torebka i spodnica :) Ale wydaje mi się, że ta bluzka strasznie w tej stylizacji burzy ogólny efekt. Pozbyłabym się stąd też kapelusza :) Ale warto eksperymentować, bo o to w modzie chodzi! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili :)
No to mało co zostaje, kapelusza za żadne skarby nie zdejmę, z bluzką też będzei problem, bo bym siała zgorszenie wśród uczniów:):):) Pozdrawiam
Usuńpisać, pisać i jeszcze raz pisać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię:):)
Usuńpiękna spódnica!
OdpowiedzUsuńbuty i spódnica super!
OdpowiedzUsuńWWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Zdecydowanie lubimy czytać wszystko co nam piszesz;)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPodoba mi się wszystko w twoim zestawie, a torebka niczym wisienka na torcie;).Co do wpisów, dobrze wiedzieć, co osoba na obrazkach ma nam do przekazania, poza stylizacją.Każdemu zdarzy się totalny brak weny, ja tak ostatnio niestety mam(ale to chyba przez zalegającą wśród obowiązków pracę, do której trzeba siąść...)dlatego czasem post bez tekstu to nic złego;),tym bardziej że tekst jakiś jest i jednak skłonił mnie np. do pozostawienia tu tejże wypowiedzi, oraz przyjrzenia się Twojemu blogowi, który mnie jak się okazało zainspirował...a to wszystko przez ten post z tekstem bez tekstu:P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, cieszę się z kolejnego gościa:), pozdrawiam serdecznie
UsuńBardzo ciekawa bluzka i świetne połączenie!
OdpowiedzUsuńCo do pisania, to oczywiście-pisać! Bardzo lubię Twoje teksty.
jak z lat 60. :)
OdpowiedzUsuńStylizacja mi się podoba, ale jako pedantkę gniecie mnie jedno - nitki wystające ze spódnicy ;P Twoja twarz w tym makijażu na 1 zdjęciu - bajka ;) A co do pisania, Moja Droga, bez Twoich tekstów ten blog byłby jak tysiące innych, jedynie osoba na zdjęciach inna. Wydaje mi się, że każdy kto coś tworzy ma chwile zwątpienia, "depresji", wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńp.s. A i jeszcze jedno co mnie czasem w Twoich wpisach gniecie - za duża ilość podobnych kadrów (w tym akurat jest ok), teksty nigdy! Pisz, twórz, bądź sobą, a na pewno znajdą się ludzie (a w zasaszie już jest ich spora grupa), którzy to docenią. Pozdrawiam
Stylizacja mi się podoba, ale jako pedantkę gniecie mnie jedno - nitki wystające ze spódnicy ;P Twoja twarz w tym makijażu na 1 zdjęciu - bajka ;) A co do pisania, Moja Droga, bez Twoich tekstów ten blog byłby jak tysiące innych, jedynie osoba na zdjęciach inna. Wydaje mi się, że każdy kto coś tworzy ma chwile zwątpienia, "depresji", wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńp.s. A i jeszcze jedno co mnie czasem w Twoich wpisach gniecie - za duża ilość podobnych kadrów (w tym akurat jest ok), teksty nigdy! Pisz, twórz, bądź sobą, a na pewno znajdą się ludzie (a w zasaszie już jest ich spora grupa), którzy to docenią. Pozdrawiam
Ach te Twoje zawodowe spojrzenie, jak byś Ty robiła zdjęcia to na pewno by się to nie zdarzyło:):):) Dzięki za słowa wsparcia, dół pomniejszony...:)
UsuńCzy Cię to ucieszy czy też nie, ja nie wyobrażam sobie również postów bez tekstu ... Fajnie jest dostrzec, że ktoś oprócz zdjęć chce z nami podzielić się czymś więcej a nie tylko konspektem wizualnym .. Co do stylizacji jak najbardziej na plus.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się takie połączenie. Wyglądasz zjawiskowo. Jak z innej epoki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ludzie nie lubią myśleć, tak mi się wydaje.. wchodzę na bloga by zobaczyć.. Mnie często demotywuje do pisania czegokolwiek sensownego lub logicznego, gdy na 100komentarzy tylko 5 osób odniosą się do tego co napisałam, z tego dwie: fajny teksty, ech..
OdpowiedzUsuńświetne połączenie bluzeczki ze spódniczką ♥
Czyli zaliczamy doła obie...ech, podniosę Cię na duchu, ja zawsze czytam, choć bardzo rzadko komentuję, wiesz Słonko że to wynika z dzieciowania i pracowania..., wybacz mi jak będę stara i brzydka to będę komentowała, jaka to z Ciebie super laska 60+, :):):):)
UsuńTaki trochę retro look, który podbił moje serducho <3 Świetny kapelusz ;*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czytać na blogach właśnie teksty, zdjęcia są dla mnie na drugim planie. Sama eksperymentowałam trochę i w dwóch/trzech postach nie zamieściłam tekstu, faktycznie było więcej komentarzy, ale jednak wolę pisać. Gdy ktoś pisze pokazuje swój świat, którym nie jest tylko ładny uśmiech i poza do zdjęcia ;)
Ratujesz moją wiarę w ludzi :):):)
UsuńBardzo mi się podoba Twój sposób pisania:) Stylizacja jest kapitalna, wszystko idealnie do siebie pasuje, a detale takie jak: paznokcie, biżuteria, makijaż są świetnie przemyślane.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, najbardziej za ten sposób pisania :)
UsuńWyglądasz nietuzinkowo! ;) Co do pisania, nawet jeśli większość ominie tekst, zawsze znajdzie się choć jedna osoba, która go przeczyta, a warto też pisać choćby dla siebie (jeśli ma się coś do powiedzenia;p).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Babooshki
I tak też robię, dziękuję za miłe słowa:)
UsuńA ja lubię i jedno i drugie, dobry tekst plus zdjęcia :) Czytam zawsze!
OdpowiedzUsuńEwunia, co to za depresyjne pomysły?! ;) To chyba ta deszczowa aura tak źle na Ciebie podziałała...
OdpowiedzUsuńPisz, pisz, pisz i pokazuj swoje kolejne wcielenia. Fakt, nie komentuję, ale głównie dlatego, że moje posty byłyby zapewne monotonne. Poza tym wydaje mi się, iż za "niedokońcaszczere" ;) mogłoby być uznane moje ciągłe zachwycanie się Twoimi kolejnymi stylizacjami. Informuję więc publicznie, że systematycznie czytam i podziwiam, a przy okazji i poznaję Cię, bo na co dzień zazwyczaj mijamy się gdzieś w biegu rzucając tylko "cześć" okraszone uśmiechem. :)
Wyglądasz kapitalnie!
OdpowiedzUsuńświetne (choć niełatwe) połączenie kolorów.
PS. pisać! co to za dylemat ;) oglądanie jest łatwiejsze, ale czy to nie rozbudowane wpisy sprawiają najwięcej satysfakcji? i tworzącemu i odwiedzającemu :)?
Trafiłam do Ciebie przypadkiem i wiem, że zatrzymam się na dłużej. Podoba mi się, kiedy blogerka oprócz fajnych ciuchów ma jeszcze coś do powiedzenia. Wyglądasz rewelacyjnie , wiosennie i ciekawie, taka niewymuszona elegancja.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńGenialna z ciebie pisarka. Czytając twoje teksty mam wrażenie, że z każdym wyrazem bardziej się wciągam. Pisz dużo, i nie patrz na komentarze. Ludzie potrafią docenić prawdziwe talenty, takie jak ty :))
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko połączyłaś. Bluzka jest bardzo oryginalna i dodaje uroku całej stylizacji :)
Bardzo fajnie prowadzisz bloga.
Zapraszam też do mnie, może Ci się spodoba:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki ♥♥♥
Nie rezygnuj z pisania, choćby dlatego, że Tobie sprawia to przyjemność :) Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto przeczyta, szczególnie, gdy piszemy ciekawie (a Ty masz bardzo fajny styl). Wyglądasz fantastycznie, szczególnie podoba mi się kapelusz :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :)
Ja czytam ! znalazłam Cię dzis o 20.00 i jestem teraz w tym miejscu . Dzisiaj nie kazdy potrafi cos ladnie przekazac , ja czytac lubie i ogladac . Ladnie piszesz i madrze . Iwona
OdpowiedzUsuń