sobota, 31 marca 2012

cytrynowa torebka i wiatr…



Wieje, wieje i przestać nie chce. Takiego wiania dawno nie przeżyłam. Urwać głowę to mało. Porwać pięknie zawiązaną kokardę pod szyją, piasek w oczy rzucać, fryzurę „misternie ułożoną w dwie minuty” zniweczyć.
Na plaży jak okiem sięgnąć nikogo. Mimo pory zazwyczaj obleganej gęsto przez rowerzystów, dzieci z mamami i weekendowych spacerowiczów, tym razem brak żywej duszy. Natura dając słońce, przez wietrzysko niepojęte zabrała przyjemność z dnia. Tylko mewy i kaczki traktowały wiatr jak miłe urozmaicenie monotonnego ptasiego życia. Czasami natura staje przeciw ludziom. Nic sobie nie robiąc z rosnącego poziomu depresji w społeczeństwie po tak długiej i trzaskającej lodem zimie.

Do zobaczenia w kwietniu, mam nadzieję już kwietnym.



 













Photos by Stand Up Fashion

ramoneska - Siena Luca
koronkowa bluzka - sh
spódnica - reserved
paski - h&m
buty - venezia
torebka - romwe
okulary - seen john


Follow my blog with Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz...

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...