Najbardziej lubię zapach nocnego powietrza po przyjemnie ciepłym dniu. Nagrzana ziemia oddaje ciepło wraz z całym swoim aromatem, wyostrzony węch łapie niuanse zapachów powietrza. Wilgoć wieczorna mi nie przeszkadza, idealnie wpasowuje się w upodobania mojego nosa. Wyostrza zapachy i sprawia, że chciałabym poczuć smak i zapach wieczoru. Dotknąć go.
Dawno temu siadywałam wieczorem na zimnej nocnej trawie i marzyłam. Noc, zapach ciemności i marzenia – nie wydaje się Wam, że to idealne połączenie? Wymarzyłam w nocy wiele z mojego obecnego życia. Noc ma moc sprawczą. W nocy lepiej słychać nasze prośby, a marzenia są wyraźniejsze.
Zdjęcia robiliśmy w przepiękny wiosenny poranek, ale było tak zimno, że nie obraziłabym się gdyby ktoś poczęstował mnie rękawiczkami i porządnie obuł. Zwiódł mnie ten ciepły wieczór, który obiecywał równie ciepły poranek, a przyniósł zgrabiałe ręce i gęsią skórkę.
Photos by Stand Up Fashion
marynarka, spodnie - h&m
bluzka i top - vintage
sandały - no name
torebka - mohito
zegarek - michael kors
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz...