wtorek, 1 lipca 2014

garden party czyli urodziny w plenerze



Stosunek do własnych urodzin mam ambiwalentny. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej chciałabym o tym zapomnieć. 

Cieszę się jak z każdej okazji do świętowania z przyjaciółmi. Do spotkania i rozmowy i czasami wspólnego bredzenia poplątanymi językami. Do wyznań jedynych w swoim rodzaju, podsycanych kolorowymi trunkami i myślą o zbliżających się wakacjach.

O powodzie do spotkania jakoś nie myślę, chyba po prostu źle znoszę dysonans między tym na ile czuję upływające lata i jeszcze świeżą pamięcią nastoletnich imprez…

No i dochodzi jeszcze dosyć istotna kwestia przygotowania imprezy. U mnie stanowi ona dosyć istotną część i w kwestiach zarówno finansowych, jak  i czasowych, ale także  organizacyjnych. Jako szczęśliwa posiadaczka dwójki pacholąt muszę to wszystko tak zorganizować, żeby impreza była przynajmniej znośna również dla nich. W tym roku było szczególnie trudno.  Impreza w mieszkaniu odpadła w przedbiegach. Głownie za sprawą poważnych braków w umeblowania, szczególnie tych, na którym można usiąść. Z pomocą przyszła mi oaza spokoju moich teściów, którzy użyczyli mi miejsca i udzielili pozwolenia na radosne plądrowanie obfitości  owoców lata.

Miałam jeszcze jednego pomocnika, o którym chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Portal  internetowy pyszne.pl  gdzie w jednym miejscu znalazłam wszystkie restauracje serwujące jedzenie na wynos z dojazdem do klienta. Rozwiązanie idealne na imprezę i przy tym banalnie proste nawet dla laika komputerowego. I tego było mi trzeba.  Ktoś kto przygotuje za mnie najbardziej czasochłonną część imprezy.  Wybór był dla nas oczywisty  -  koniecznie jakiś bar sushi. Wybrałam Sakanę i jak zwykle się nie zawiodłam. Impreza w plenerze w połączeniu z moim ukochanym jedzeniem jawiła mi się jako impreza idealna.

W przerwach miedzy torem przeszkód na szczudłach i zabawy w chowanego dzieciaki szalały pośród grządek. Umazane poziomkami i czekoladą buzie tworzyły nowe przepisy kulinarne godne samego Modesta Amaro.  Działo się, szczególnie część dorosła imprezy wyglądała niczym kadr z filmu latający dom spokojnej starości. Murowana altana z fotelami z PRL-u na ganku, cerata na stoliku, kilkoro przyjaciół  pod kołdrami z owczej wełny kupionymi za dwie pensje zaśmiewa się do łez z tych samych kawałów co 10 lat temu, popijając napoje wyskokowe, zagryzając sushi  i pijąc herbatę w szklankach na spodeczku. 

To była idealnie surrealistyczna impreza. 

Dziękuję kochani!

Do zobaczenia

Ewa




























Photos by Stand Up Fashion

w roli wspaniałego upiększacza stołu - słoje dekoracyjne od - tendom.pl


15 komentarzy:

  1. Maluchy na pewno bawiły się świetnie :) przypomnialas mi, ze nie zrobilam jeszcze swoich urodzin, musze nadrobic ;) pozdrawiam i zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł na imprezę w plenerze, a do tego rewelacyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda naprawdę świetnie! Marzy mi się impreza właśnie w tak pięknym miejscu ;)
    I spóźnione, ale szczere - wszystkiego, co najlepsze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł ! JAk najbardziej za i te maluszki takie słodkie!!

    http://joannok.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  5. O jeśli było już wylizywanie talerzyków to znaczy, że impreza udana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj zdjęcia wyglądają cudownie. Aż żałuję, że mnie nie było :) Widać, że masz cudownych przyjaciół. Ja mam rocznikowo 24 a już mnie to też dopada... hmm 24 to trochę już jest tego życia za plecami. No, ale dla takich chwil jak ta, warto żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego dobrego! I udanych, słonecznych oraz ciepłych wakacji życzę :)
    P.S. Długo kazałaś na siebie czekać ;) (ups, nawet nie zauważyłam, że przeszłam na "Ty")
    Pozdrawiam,
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  8. WSPANIAŁA ZABAWA!

    pozdrawiam,
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale imprezka :D! Wszystkiego najlepszego Ewa!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Twoje zdjęcia i posty, które dodajesz.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale fajno! chce na taki piknik:D

    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku, ale pyszności! Aż zrobiłam się głodna oglądając te zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jak z bajki :) marzą mi się takie plenerowe urodzinki

    drozdzikz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz...

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...