wtorek, 31 lipca 2012

black french manicure

   Czarny kolor na paznokciach jest wymagający. Trzeba mieć je idealnie pomalowane, żeby wyglądały elegancko. A ten francuski czarny manicure urzekł mnie od pierwszego wejrzenia.
   
   Pierwszy raz robiła mi go moja ulubiona kosmetyczka pani Kasia z salonu Shintai Day Spa. Ale wierzcie mi, nie ma w tym nic trudnego, a nawet jest prościej zrobić czarny francuski manicure niż klasyczny. Za jakość lakierów Orly mogę ręczyć głową. Czarny matt jest boski. Do pełnego pokrycia wystarczy jedna warstwa, a czarnym lakierom to się bardzo rzadko zdarza... Ten daje radę i wytrzymuje 4-5 dni.

   Po wyschnięciu wystarczy zrobić kreskę na końcówkach paznokci(tak jak przy klasycznym) nabłyszczaczem do paznokci (ten mój też z Orly) i gotowe. Naprawdę banalne, a jaki efekt!!!


Pozdrawiam Was gorąco!!!















niedziela, 29 lipca 2012

moto ona


Teraz już mogę powiedzieć, że oficjalnie rozpoczęłam wakacje.  Uczciliśmy to z Mójcionem na jednośladzie i pomknęliśmy do Zawoi. Przełamałam już łomoty w klatce piersiowej wydobywające się przy każdym zakręcie. Już coraz mniej mięśni daje mi o sobie znać, gdy zsiadam z dwóch kółek.

Zawzięłam się i nie dam się traumie sprzed trzech lat. Wówczas motor wylądował w rowie, a ja i kierowca na ulicy. Skończyło się na kilku siniakach i drobnych zadrapaniach. Niby nic, ale od tamtego czasu przy każdym zakręcie na motorze drętwiałam. Dwa lata nie próbowałam pozbyć się tego lęku. Ale los jest przekorny i postanowił, że w garażu stanie rumak terapeuta. Terapia dała skutek dopiero po kilku sesjach w pięknych okolicznościach przyrody. Dzisiaj, muszę Wam powiedzieć, że zaczynam rozumieć tę pasję... 
Kiedyś, dawno temu, w Chorwacji jeździłam skuterem i zaraziłam się wiatrem we włosach. Ale skuter to nie to samo co prawdziwy, pełnokrwisty, narowisty rumak. Teraz naprawdę zrozumiałam co to oznacza poczuć prawdziwą moc między nogami, pełnię prawie niczym nieskrępowanej wolności i czuć zapach każdego mijanego miejsca. To jest chyba właśnie to co najbardziej kręci i podnieca pomykających na jednośladzie. Pewnie jest to czubek góry lodowej innych motocyklowych przyjemności, ale one jeszcze przede mną... zresztą będę się nimi od czasu do czasu z Wami dzielićJJJ

O stylizacji nie ma co tu dużo pisać. Miało być ciepło i wygodnie. A dopiero przy okazji przyjemnie dla oka - jak się w ogóle da. Włosy są jakie są…LLL Najgorsze dla motocyklistki jest to, że jak bardzo by się nie starała ułożyć włosy, to i tak nie ma to większego sensu. Kask i wiatr zawsze wspaniale pomagają zrobić na głowie przylizaną niunię. WybaczcieJJJ.
Do zobaczeniaJ



















Photos by Stand Up Fashion

ramoneska - siena  luca
spodnie - diesel
body - sh
kamizelka - next/allegro
buty - venezia
naszyjnik - h&m
bransoletki - tkmaxx/cubus
zegarek - michael kors




wtorek, 24 lipca 2012

magia uśmiechu


Wizyta u stomatologa mnie nie przeraża. Nie trzęsę się jak dzwonię i umawiam się na termin spotkania z panem w białym kitlu. Nie wertuję nerwowo czasopism w poczekalni i nie przepuszczam wszystkich w kolejce przede mną. Nie biorę też znieczulenia, bo mam obrzydzenie do cieknącej niekontrolowanie śliny z kącika moich ust. Ale wiem, że borowanie jest traumą dla niektórych, szczególnie dla mężczyzn. Tak to już jest z nami kobietami, że ktoś musi ratować honor ludzkości…JJJ, przynajmniej na fotelu dentystycznym.

W ubiegły piątek miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu „Magia uśmiechu” zorganizowanym przez dr Mariusza Dudę właściciela kliniki Duda Clinic w Katowicach. Zobaczyłam pierwszy raz na własne oczy efekty nowoczesnego wybielania zębów, zagłębiłam się troszkę w tajniki implantologii, i co zabrzmi nieprawdopodobnie dla wielu mężczyzn, zakochałam się w tym miejscu bez pamięci.


   W tej klinice, nawet mężczyźniJ, mają szansę zejść fotela z honorem. Miejsce jest z klasą, urządzone w najlepszym guście, co jest już rekompensatą za chwile spędzone na białym fotelu.


















Dzieci są tu specjalnie traktowaneJ. Klinika dba o to żeby czuły się bezpiecznie i spędziły czas bezstresowo. Na koniec wizyty odciskają swoje małe łapki na dizajnerskiej ścianieJJJ. Też bym chciała zostawić tu swój śladJJJ.



   

Wszystkich, którym po obejrzeniu zdjęć spodobało się to miejsce w imieniu kliniki zapraszam na dzień otwarty dla dorosłych i dzieci. Szczegóły na zdjęciu poniżej.



 Zdjęcia na których jestem ja są dzięki Lenie z Blessthemess,  a niektóre wnętrza dzięki Madzi z Megan-Style. Pozdrawiam Was dziewczynyJ.


A ja w tym dniu miałam na sobie:

spódnica - reserved
top - promod
kardigan - river islad
buty - no name
bransoletka, pasek - h&m
torebka - romwe
zegarek - michael kors
naszyjnik - cubus
okulary - new yorker


wtorek, 17 lipca 2012

the pink panther


Pogoda u nas jest co najmniej tak zmienna jak ja gdy mam zły dzień. Rano pochmurno, potem leje, wychodzi na chwilę słońce i znów pada i tak w kółko cały dzień. Teraz już wiem, że trudno ze mną wytrzymać. Ja z tą pogodą nie mogę… Ale Mójcion jeszcze ze mną daje radę. 

   Kupiłam te buty bardzo dawno temu i dopiero dzisiaj mają swoją premierę. Kolor mają cudowny, metaliczny, ale ich kształt powoduje, że bardzo trudno je dopasować do stroju.  Mam nadzieję, że oswoiłam je trochę w tej stylizacji. Pierwsze koty za płoty…teraz już będzie trochę łatwiej.
Do zobaczeniaJJJ


























Photos by Stand Up Fashion

gorset - c&a
pasek - kawałek skóry
spodnie - mexx
płaszcz - moto
kopertówka - sh+DIY
buty - topshop
bransoletka różowa - h&m
kolczyki, bransoletka - glitter
zegarek - certina





Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...