wtorek, 14 lutego 2012

happy valentine's day


Chciałabym być najlepszą wersją samej siebie. Najlepszą mamą, przyjaciółką, córką, Walentynką.

Dlatego planuję. Uwielbiam to robić. Karteczki z rzeczami do zrobienia walają się w każdej torebce, szufladzie i kieszeniach spodni. Walenty mój śmieje się ze mnie, że planowanie jest u mnie ważniejsze od działania.

Nie jest, ale faktycznie czasami tak to może wyglądać. Fruwające listy zakupów, nieodkreślone zadania w terminarzu, zapomniane myśli wyciągane z mokrymi jeansami z pralki.

A ja lubię opisywać swoją rzeczywistość. Mam wtedy poczucie, że jak coś napiszę, to jest to prawdziwsze od myślenia o tym. No i ma większą siłę sprawczą.

Wizualizacja przeniesiona na papier to dla mnie jak krok do przodu. Już jestem w ogródku, już witam się gąską… Czasami gąska to zaplanowane stanie przy desce do prasowania przez 3 godzinyL, ale czasami jest zrealizowanym postanowieniem noworocznymJ.

Jestem tu i piszę do Was. I właśnie witam się gąskąJ.

Happy Valentine's Day kochani!!!




















Photos by my Walentine

płaszcz - Promod
sukienka -  River Island
kołnierz - DIY
leginsy - H&M
botki - Quazi
toczek - sh
torebka - sh
rękawiczki - no name

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz...

Choose your language

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...